Chwilówka to obecnie jeden z najpopularniejszych sposobów na podreperowanie domowego budżetu. Umożliwia w łatwy i szybki sposób zaciągnąć pożądaną kwotę, pozwalającą na uregulowanie bieżących rachunków czy zakup potrzebnego sprzętu do nowego domu. Jej zalety niewątpliwie są bezdyskusyjne. Brak formalności, kontroli w Biurze Informacji Kredytowej, zero zaświadczeń o dochodach – to atuty, które przyciągają wielu klientów. Ale trzeba mieć również świadomość, że pożyczka może sporo kosztować.
Przede wszystkim trzeba wiedzieć, że jest to kilka elementów, które po zsumowaniu dają pokaźną listę. Pierwszym z nich jest oprocentowanie, które – zgodnie z przepisami – nie może przekroczyć czterokrotnej wysokości aktualnego poziomu stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego. Oprocentowanie danej chwilówki zależy zatem od poziomu stóp procentowych, wyznaczonych przez Radę Polityki Pieniężnej. Jeśli rośnie wysokość oprocentowania, wzrasta również rata, którą musi zapłacić pożyczkobiorca. A – co gorsza – stopy procentowe mogą podnosić się bardzo szybko w niewielkich odstępach czasowych. Trzeba jednak dodać, że stopy procentowe mogą też spadać, a wtedy również koszt kredytu ulega zmniejszeniu.
Do standardowych opłat należy także prowizja za rozpatrzenie wniosku oraz od udzielonej pożyczki. Jej wysokość może się różnić w zależności od wybranej instytucji finansowej. W koszta powinno się również wliczyć opłatę za ubezpieczenie spłaty pożyczki. Zazwyczaj nie jest ono obowiązkowe, ale warto mieć zagwarantowany spokój dla siebie i swojej rodziny w razie nieprzewidzianych wypadków. Opłaty za ubezpieczenie doliczane są do comiesięcznej raty. Co jeszcze? Pożyczka może się wiązać również z kilkoma kosztami dodatkowymi. Zalicza się do nich na przykład opłatę za przedstawienie umowy pożyczki i jej podpisanie w domu klienta, bądź opłatę za wszelakie dokumenty, powiadomienia czy monity.
Warto mieć świadomość konieczności poniesienia wszystkich podobnych opłat, bowiem samo oprocentowanie to dopiero początek. Dlatego każdą ofertę pożyczkową czy kredytową trzeba dokładnie pod tym względem weryfikować.
Mhm, zgadzam się, chwilówki się przydają, ale boli mnie to, że nadal się takie drogie strasznie przy spłacie… :/
Korzystałam kilka razy z pożyczek chwilówkowych i być może nie są aż tak atrakcyjne jak niektóre oferty bankowe, jednakże tutaj przede wszystkim czas odgrywa najważniejszą rolę – pożyczkę w parabanku można otrzymać tego samego dnia, często po upływie niecałej godziny pieniądze są już na koncie. W nagłych sytuacjach, kiedy pieniędzy w portfelu brak przydaje się taka możliwość. Nie zawsze bowiem jest czas na załatwianie formalności w banku czy skorzystanie z możliwości debetu na karcie czy koncie…
trzeba dobrze poszukać też, są niektóre parabanki, w których pierwszą pożyczkę można wziąć za 0 % prowizji, spłata do 30 dni, więc jest to wówczas korzystne, kwoty wahają się od 500 do 1000 zł nawet, jest kilka takich parabanków